Fanpejdże są świetnym miejscem na bieżące komunikaty. Niestety wiadomości nie wiodą tam długiego żywota, dlatego uznałam, że każdy miesiąc będę kończyć podsumowaniami. Jeżeli coś Ci umknęło, na blogu nadrobisz wszystkie ciekawe newsy. Zaczynamy od gier.
Każdy lubi sobie czasem postrzelać. Nie mówcie, że nie. Jedni biegają w kółko po tych samych mapach w CS-ie, drudzy młócą w futurystyczne Medale i inne Battlefieldy.
Dzisiaj spotkanie z kolejnym czasopożeraczem. Chyba najbardziej wyrafinowanym. Potrafiącym podejść wolny czas w ninja stylu i zagarnąć go, zanim zdążysz mrugnąć okiem. To jeden z tych tytułów, które odpalasz na 15 minut, a świadomość odzyskujesz dopiero następnego dnia.